wbrew tytułowi bloga nie jest to fotoblog kulinarny;) ale psychologiczno-kulturoznawczo-fizjoterapeutyczny eksperyment spowodowany lekko ekshibicjonistycznymi zapędami trzech pięknych, młodych i inteligentnych kobiet, które pomyślały, że ich świat jest tak zakręcony, że warto by było go uwiecznić dla potomnych ;)
3 komentarze:
to już zakrawa o uzależnienie drogie panie przyszłe psycholog...
ii tam, lepiej napisz posta z taterów ;D
żeby Ci nie wypominać Asiurku jak to się zarzekałaś, że nie powaliło Cię tak bardzo, żeby dawać zdjęcie Pattinsona na tapetę... :P
Prześlij komentarz